Historia moich samochodów

Strona w trakcie tworzenia…

Kolejny artykuł, wpis, strona, czy jakkolwiek to nazwać, przeznaczona głównie dla mnie, żebym miał to „gdzieś” spisane. Być może przy okazji ktoś będzie miał jakieś pytanie, będzie poszukiwał informacji, będzie chciał zaczerpnąć opinii – służę pomocą jak coś. Auta podzielę na 3 kategorie, bo stwierdzenie „moich samochodów” chciałbym nieco rozszerzyć. Znajdą tu się wszystkie auta jakimi miałem okazję jeździć więcej niż tylko „kawałek”. W związku z tym pierwsza kategoria to auta, którymi jeździłem jeszcze zanim miałem prawo jazdy i nie były one moje, druga kategoria to istotnie moje auta, a trzecia to auta zastępcze z jakimi miałem do czynienia.

Czasy przed prawkiem

Moje auta – lista chronologiczna

Auta zastępcze

  • Fiat Seicento
  • Nissan Micra
  • Nissan Note
  • Nissan Juke
  • Nissan 350Z
  • Audi A6
  • Mercedes C
  • Toyota Auris
  • Toyota Yaris
  • Jeep Renegade
  • BMW 3
  • Toyota Corolla

Czasy przed prawkiem

Ford Fiesta

Był to Ford Fiesta 1.8 D, kolor biały, którym najpierw jeździł wspólnik mojego ojca, a później moja mama. Właśnie w czasach, kiedy jeździła nią moja mama miałem okazję najwięcej nią jeździć. Zawsze jak jeździliśmy na ryby czy grzyby i zabieraliśmy to auto to ja zamiast zbierać lub łapać wolałem sobie pojeździć, później jeszcze jeździłem tym autem już legalnie z prawem jazdy, zanim miałem Malucha.

Zdjęcie innego egzemplarza zaczerpnięte z Internetu.

Peugeot 405

Czerwony w benzynie

To chyba pierwsze nowe auto jakie kupił mój ojciec z salonu (być może Maluch, którego miał w połowie lat 80. też był nowy – nie wiem). Ten konkretny 405 był w benzynie, nie wiem jaki miał silnik dokładnie, ale wydaje mi się, że 1.6. Miał piękny czerwony kolor 😛 Podobnie jak w przypadku Fiesty jeździłem nim po lasach, łąkach itp. Spora frajda wtedy była!

Zdjęcie innego egzemplarza zaczerpnięte z Internetu.

Szary w dieslu

Kolejne auto „przechwycone” od wspólnika mojego ojca. On wtedy chyba kupił sobie jakieś Volvo, o ile dobrze pamiętam. Model 405 miał silnik 1.9 D bez turbiny. Świetne auto, co prawda trochę zamulaste, ale mi to nie przeszkadzało w jeździe po lasach i łąkach – a jak! wiadomo grzyby, ryby.

Zdjęcie innego egzemplarza zaczerpnięte z Internetu.

Moje samochody

Fiat 126p

Maluch, silnik wiadomo 650 cm3, benzyna, kolor zielony, wersja EL. Kupiony w Oleśnicy, jako praktycznie nowy miał kilka tysięcy przebiegu tylko – jakiś dziadek jeździł nim tylko do kościoła, jeszcze miał wąsy na oponach 🙂 Wymieniłem w nim tłumik na konkretny z dwoma końcówkami, w zasadzie już od silnika szły dwie rury i się nie łączyły jak fabrycznym wydechu. Do tego przyciemniane szyby z tyłu. Jak znajdę w którymś albumie oryginalne zdjęcie to wrzucę.

Zdjęcie innego egzemplarza zaczerpnięte z Internetu.

Nissan Primera

Nissan Primera P11-144 (po lifcie) w wersji kombi, 2.0 benzyna, 140 KM, rocznik 2000, kolor złoty/toffi. Przejechałem nią dość sporo kilometrów, raz musiałem silnik wymienić, bo się zerwał łańcuch rozrządu i naprawa była droższa, niż zakup nowego silnika. Potem padł komp, wiązki, cuda się tam działy. Zaliczyłem nią małą stłuczkę – wjechałem gościowi w przyczepkę i uszkodziłem lampę sobie, wtedy zostały zamontowane ksenony. Innego razu gość mi wjechał w tył i było trochę klepania. Jak znajdę oryginalne zdjęcia to wrzucę. Póki co poniżej zdjęcie wersji kombi i zdjęcie sedana w kolorze jaki miałem.

Mercedes E

Był do model W211 E320 CDI, Avantgarde, rocznik 2004, 220 KM (fabrycznie 204 KM) ~550 Nm, 3,2 L R6, kombi, kolor czarny z pakietem AMG. Pierwsze moje auto z automatyczną skrzynią biegów. Naprawdę dobrze wspominam tego Mercedesa, był wygodny, szybki i raczej niezawodny. Bardzo mało palił. Później wymieniłem zderzak AMG (był dość niski) na taki z poliftowej wersji. Maksymalna prędkość jaką osiągnąłem tym autem to 241 km/h. Zrobiłem nim 100000 km.

Nissan Pathfinder

Mój pierwszy SUV. Auto nowe salonowe, rocznik 2011. Model R51, III generacja. Czarny, 3.0 V6 w DCi 250 KM (230 fabrycznie) i ~600 Nm. Bardzo sympatyczne auto, duże przestronne, chociaż można się przyczepić do jakości wykonania wnętrza. Lico ze skóry na kierownicy się starło. Generalnie nie bardzo ekskluzywne w środku i w sumie niczym nie nadrabia tych braków. Fajny patent to otwierana tylna szybka na klapie bagażnika. Zrobiłem nim 125000 km.

Jeep Grand Cherokee

Drugi SUV, egzemplarza salonowy, rocznik 2014. Model WK2 po lifcie, w wersji Overland kolor biały. Naprawdę genialne auto z pneumatyką i wszystkimi bajerami. Silnik 3.0 V6 CRD, 250 KM ~550 Nm. Bardzo wygodne auto, wjechało wszędzie, gdyby tylko tam był większy silnik… Zrobiłem nim 180000 km.

Dodge Durango

Spełnienie snu o amerykańskiej motoryzacji. Dodge Durango R/T V8 5.7 HEMI, 370 KM (fabrycznie 365) 530 Nm, czarny, rocznik 2017, egzemplarz eksportowy od niemieckiego dealera. Bez instalacji gazowych i innych wynalazków. Tym autem zrobiłem 195000 km.

Filmik przedstawiający jak gra ta V8’ka.

Dodge Challenger

Kolejny poziom amerykańskiej przygody. Dodge Challenger 392 Scat Pack Widebody V8 6.4 HEMI, ponad 500 KM (fabrycznie 485, ale ten ma dołożony inny dolot K&N oraz oil catch can), 650 Nm, kolor grafitowy, rocznik 2021, egzemplarz z Kanady, bez instalacji gazowych itp.