iPhone 4 – naga prawda?
W związku z ostatnimi wydarzeniami, problemami z nowym iPhonem, aż sę prosi o jakąś teorię spiskową 🙂
Po mojemu to jeśli faktycznie aktualizacja usunie problemy z anteną, to Steve Jobs od początku to wiedział i tylko chciał sprawdzić na ile wadliwy produkt może wypuścić na rynek, a ludzi i tak się na niego rzucą.
Sprawdził, że nawet tak poważna wada, jak usterka podstawowej funkcji telefony nie jest w stanie zatrzymać sprzedaży.
Jeśli jest faktycznie, jak sobie tutaj myślę, to straszne, że Apple może tak traktować klientów.
No… ale może to są tylko moje przypuszczenia, może to wszystko nie jest zamierzone, może to tylko wpadka? może…